Przejdź do treści

100-lecie urodzin św. Jana Pawła

Rozważanie przygotowane przez ks. kan. Włodzimierza Koperskiego do wygłoszenia w kościele, nie zostało wygłoszone ze względu na kwarantannę

18 maja 2020

Stulecie urodzin Karola Wojtyły

Gdy przyjdzie Paraklet, r. Stulecie urodzin Karola Wojtyły

którego ja wam pośle od Ojca,

Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi

On zaświadczy o mnie

Ale wy też świadczycie! (Z dzisiejszej Ewangelii)

Tekst odnosi się do Kościoła. Do Apostołów. Do wierzących, wyznawców, uczniów…

Dziś chcemy ten tekst odnieść do osoby Karola Wojtyły.

Był taki epizod; Pouczenie ojca: nie jesteś gorliwym ministrantem – módl się do Ducha Św.

Modlił się! I tego Ducha otrzymał.

Dlaczego tak Go pokochaliśmy?

Bo był w Nim Duch św.

Stał się świadkiem Boga. Spełniło się: „Wy też świadczyć będziecie”.

Człowiek modlitwy i zawierzenia.

W dniu inauguracji zaświadczył.: Tyś jest Chrystus Syn Boga Żywego…Miesiąc później 8 listopada przyszło do Niego 10 tysięcy dzieci z Rzymu. Powiedział im: Szukajcie Jezusa. Miłujcie Go. Dawajcie o Nim świadectwo.

Opowiadał Ojciec Paulin: zmęczony całodziennym zabieganiem podczas wizyty Ojca św. na Jasnej Górze, krótko przed północą szukał przeora, żeby uzyskać dyspensę od modlitw zakonnych. Zajrzał do kaplicy. Prawie przerażony, zdruzgotany zobaczył: przed tabernakulum klęczał Jan Paweł. To był heroizm. Męczeństwo. Wytrwałość. Miał moc Ducha.

Mógł zawołać w Warszawie: Niech zstąpi Duch Twój… Miał moc.

Opowiadał ks. Mokrzycki – dzisiejszy Arcybiskup Lwowski: na korytarzu stała figurka Niepokalanej; ile razy papież przechodził zawsze ją całował.

Żył modlitwą! Jest święty!

Serdecznie dobry człowiek.

Taki skromny, uprzejmy. Przytulał dzieci. Całował chorych. Dla każdego miał dobre słowo.

Od 1979 roku do dziś noszę dotyk jego ręki, pamięć spojrzenia i słowo: „Budujcie!”. A nie chodziło tylko o budowaną wtedy świątynię w Junikowie.

Taki mądry

Zostawił nam skarbiec swoich przemyśleń i świadectw wiary. Z jego profesorskich wykładów na KUL-u została nam instrukcja jak miłować odpowiedzialnie – „Miłość i odpowiedzialność”. Słuchałem nie nadążając za myślą- wykładu ks. doktora Marka Jędraszewskiego wyjaśniającego koncepcję antropologiczną zawartą w dziele „Osoba i czyn”.

Czternaście encyklik, Listów Apostolskich, deklaracji, konferencji, egzort… Skarb nauki. Trzeba wciąż się uczyć!

Pozdrawiał nas: Pokój tobie Polsko, Ojczyzno moja!

Po czwartej pielgrzymce do Polski w roku 1991 pisał:

„Odzyskanie wolności zbiegło się paradoksalnie ze wzmożonym atakiem sił lewicy laickiej i ugrupowań liberalnych na Kościół, na Episkopat, a także na papieża.

Chodziło o to, by zatrzeć w pamięci społeczeństwa to, czym Kościół był w życiu narodu na przestrzeni minionych lat. Mnożyły się oskarżenia czy pomówienia o klerykalizm, o rzekomą chęć rządzenia Polską ze strony Kościoła czy też o hamowanie emancypacji politycznej polskiego społeczeństwa.”

A przecież już w 1987 roku w Szczecinie uczył że:

„Są różne gwałtowne wichry, są także i uderzenia naszych różnych słabości. Więc kiedy przychodzą te różne uderzenia, kiedy górę bierze słabość, przypomnij tchnienie Ducha, które masz w sobie od Chrztu, od Bierzmowania nie po to, żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko po to, żebyś stał jak ten żeglarz i dopłynął.„

W tym samym roku na Westerplatte stawiał trudne zadania pracy nad sobą. Musicie od siebie wymagać! Trwajcie w Chrystusie. On posyła Parakleta. Z Nim jest życie. Chcemy żyć.

Bądź z nami Janie Pawle! Sto lat! Kochamy Cię! Módl się za nami!

Za Jego miłość Stwórcy dziękujemy,

Za pielgrzymkowy Jego ziemski trud.

Gorąco nieustannie się modlimy,

Aby do nieba poprowadził lud.

Ażeby Polska od gór aż do morza

Jego naukę przekuwała w czyn.

By pomagała nam łaskawość Boża

A kraj w pokoju z wolą Bożą żył.